Monthly Archive: Październik, 2011

Food porn

by

Market warzywno owocowy zachwyca kolorami, pomarańczowe, jesienne dynie, soczyste śliwki, pękate bakłażany, marchewka leżąca koło brunatnych buraczków. Co wybrać skoro wszytko tak smakowicie wygląda. Zaraz za warzywami rozciągają się markizy stoiska ze smrodliwymi… Czytaj dalej

4 godziny i 1 para kaloszy

by

Weekend wieczór a może już nawet noc… Pit chrapnął na kanapie obok. Ja klikam kolejne zakładki. Allegro, eBay, Amazon, szukam szukam szuuukam. Zaczęło się niewinnie. Gdzieś, nie pamiętam nawet gdzie, zobaczyłam zdjęcie kaloszka.… Czytaj dalej

Pamiątki z wakacji

by

Słoneczna sobota, za oknem gołąb stroszy pióra. Pit coraz częściej wspomina o kocie. Dziś sprawdzaliśmy ceny kocich chrupków. Chyba jednak nie wypali (nie przez cenę jedzenia). Kto to widział, żeby wypuszczać małego futrzaka… Czytaj dalej

Taki sobie weekend

by

2 października, za oknem 27 stopni. (nadal mieszkamy w Sevenoaks!) Błękitne niebo razi z każdego okna. Oprócz błękitu, standardowo – dachy i ich mieszkańcy – gołębie. W domu sauna. My się kurujemy. Miśki… Czytaj dalej