Hu hu ha!
Domek na kurzej łapce został otulony białą kołderką puchu. W końcu. Doczekałam się! Połączenia ze światem nie ma. Dzieciaki w parku szaleją. Angole drepczą w kaloszach. Weekend w parku. No i przed kompem.… Czytaj dalej
Domek na kurzej łapce został otulony białą kołderką puchu. W końcu. Doczekałam się! Połączenia ze światem nie ma. Dzieciaki w parku szaleją. Angole drepczą w kaloszach. Weekend w parku. No i przed kompem.… Czytaj dalej
W domku na kurzej łapce niedzielny chill. Dziś odpaliliśmy wspólny, nowy sezon motocyklowy. Chociaż nowy sezon to pojęcie dość względne. Z racji na brytyjskie, wyjątkowo sprzyjające warunki pogodowe, wyraźnej przerwy pomiędzy sezonami (czyt.… Czytaj dalej